Do klasy weszla pani i usiadła przy stoliku i wtedy spojrzała na nas wielkimi oczami, ktore chwile potem jej wyskoczyły, wszyscy krzyknęli "DO HIGIENISTKI", za 5 minut u chigienistki:
-a có ...
o ja....... masakra./... batistuta rozwala.... a jego glos..... maskara... ale dobry zawodnik.... mnie tez ale palec napie.... napiera na drugi.... hehhe boli.... auauauauau:[